tag:blogger.com,1999:blog-62036504929657178122023-11-15T05:29:19.451-08:00Tardless w świecieAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/17777647256594812087noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-6203650492965717812.post-21738004191407371682014-07-25T12:41:00.000-07:002014-07-25T12:42:38.801-07:00Motywacja<div style="text-align: right;">
Hej!<br />
Jestem świadoma tego, że każdy z nas ma dzień, kiedy nic mu się nie chce, a zwłaszcza iść na siłownie... Dzisiaj również i ja zaliczyłam taki dzień. Wstałam i pomyślałam jak bardzo mi się nie chce i szukałam już możliwej wymówki. Miałam ich miliony jak nie miliardy... Oczywiście byłam już skłonna nie iść, jednak urodziła się we mnie myśl "co ja z tego będę mieć, że nie pójdę, to przecież tylko godzina, no może dwie i będę zadowolona i nie będę miała wyrzutów sumienia."<br />
Przemyślałam to i? Oczywiście, ze poszłam.<br />
Kochani nie bądźmy leniwi, nie dajmy się zapędzić w błędne kolo!<br />
Kiedy przyjdzie Ci do głowy myśl, aby tego dnia sobie odpuścić, zadaj sobie proste pytanie: czy warto poddać się przy jednej chwili słabości?<br />
Pewnie, że nie!<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Trzymam kciuki za Was!</div>
<div style="text-align: left;">
Do następnego!</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17777647256594812087noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6203650492965717812.post-55257050734410671272014-07-23T04:20:00.003-07:002014-07-23T04:20:57.015-07:00DietaSiemka!<br />Tak jak w poprzednim poście napisałam postaram się Wam przekazać trochę informacji na temat mojej diety :)<br />Po pierwsze nie jem: ziemniaków, białego ryżu (może być brązowy), jasnego pieczywa (ewentualnie razowe/wieloziarniste), makaronu, wafli ryżowych, śmietany, słodyczy, chipsów itp.<br />Nie piję napoi gazowanych i alkoholu.<br />Jem dużo warzyw i mięsa (przede wszystkim kurczaka).<br />Po drugie: najpóźniej kolacje jem o 20.<br />Codziennie rano jem owsiankę (na wodzie!) z bananem i jogurtem naturalnym. Czasem zjem coś innego np. jajecznice z 1 jajka + 2 białek, do tego twaróg i pomidor.<br />Kiedyś byłam chora na punkcie jedzenia słodyczy... Potrafiłam zjeść do 5 tabliczek pod rząd, pudełko ptasiego mleczka? Co to było dla mnie! Puszka słodkiego, zagęszczonego mleczka? Wciągałam nosem! Teraz? Nie potrafię zjeść tyle słodyczy co wcześniej, a nawet nie chce mi się tego jeść :)<br />To naprawdę nie jest ciężkie! Podchodziłam do diety z razy 30, jak nie 50 i za każdym razem co się działo? Lipa. Po tygodniu, dwóch dopadała mnie chęć na słodkie. Teraz mam sposób na to!<br />Cały tydzień prowadzę skrupulatnie dietę, po 5 posiłków dziennie. Jem owoce, warzywa, mięso wszystko to, na co mam ochotę tylko z rozsądkiem, no i te coś cudownego, które pozwala mi utrzymać się na diecie: jeden oszukany posiłek w ciągu tygodnia. Oszukany posiłek oznacza, że możesz zjeść np. zamiast obiadu czy śniadania (na kolacje lepiej nie robić oszukanego posiłku) jesz to na co masz ochotę: pizzę, czekoladę, lody, cokolwiek co Ci wpadnie do głowy - tylko ma to być raz w tygodniu! To naprawdę pomaga :)<br />Mój przykładowy jadłospis:<br />śniadanie: owsianka na wodzie z bananem i jogurtem<br />II śniadanie: serek wiejski plus pomidor<br />obiad: wątróbka z kurczaka z cebulką, buraki, ogórki konserwowe<br />przekąska: ok. 100 g wędzonej makreli, pomidor<br />kolacja: twarożek z warzywami/owocami.<br />W ciągu 6 tygodni schudłam 8 kg!<br />Czuje się lepiej i wyglądam lepiej. Pozostało mi jeszcze 16 kg.<br />Oprócz tego chodzę na siłownie i wykonuje trening z wolnymi ciężarami (od 4 tygodni) i pokochałam ćwiczenia i dietę!<br />A może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby na chęć "wchłaniania" słodkiego?<br />
<div style="text-align: right;">
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!<br />Lecę na trening! :)</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17777647256594812087noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6203650492965717812.post-912873924063003602014-07-22T07:02:00.001-07:002014-07-22T07:02:11.930-07:00Powitanie<div style="text-align: right;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;">Hej! Kurde... Tak ciężko zacząć, bo od czego?<br />Może tak: Jestem studentką kosmetologii ze Szczecina i nazywam się Laura.<br />E tam, to możecie przeczytać w moim opisie.<br />Może inaczej: Pomyślałam, że zacznę prowadzić bloga, który w moim mniemaniu nie będzie typowo urodowo-modowy, bardziej lifestylowy. Chcę dzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami i odczuciami. Wiem, i każda z nas kobiet wie, jakie to jest uciążliwe być na wiecznej diecie, aby zrzucić nawet 2 kg. Ja obecnie na takowej "diecie" jestem, jednak moja dieta to nie żadna głodówka i wydawanie milionów na jedzenie. Jem zdrowo. Jem smacznie, a nawet od czasu do czasu przekąszę czekoladę. Obecnie po 6 tygodniach ważę o 8 kilo mniej i pomyślałam, że chciałabym się podzielić tym z innymi osobami, a może nawet będąc motywacją jakoś pomóc.<br />Myślę, że więcej napiszę Wam w następnym poście. To nic odkrywczego, jednak sama nie mogłam się przełamać, aż w końcu mi się udało i myślę, że Tobie również może się udać!</span></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;">Pozdrawiam i całuję!</span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17777647256594812087noreply@blogger.com0